Dołączył: 31 Mar 2016
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:15, 31 Sie 2017 Temat postu: latao |
|
Jak widac, wcale nie bylo tak, ze oto ja, biedna dziewczynka, dostalam sie w szpony brzydkiego narkomana czy handlarza narkotykow i zostalam swiadomie wciagnieta w nalog, jak to sie zawsze czyta w gazetach. Nie znam nikogo, kto wpadlby w nalog wbrew swojej woli. Wiekszosc mlodziezy zupelnie sama przechodzi na heroine, kiedy po prostu do tego dojrzeje, tak jak to bylo ze mna.
Belkotliwa gadka Kurczaka tylko zwiekszala moj upor. Teraz, jak byl na glodzie, w niczym nie przypominal wyluzowanego, fantastycznego Kurczaka, byl tylko zwyklym, zaleznym ode mnie nieborakiem. Nie mialam ochoty sluchac jego uwag. Powiedzialam: - Po pierwsze towar jest prawie w calosci moj, bo ja skolowalam pieniadze. Poza tym nie masz co tyle pieprzyc. Przeciez nie mam zamiaru sie uzalezniac, tak jak ty. Calkowicie sie kontroluje. Sprobuje tylko ten raz, a potem koniec.
Nie mialam jeszcze pojecia, jaki czlowiek jest na glodzie slaby. Na Kurczaku w kazdym razie zrobilo wrazenie to, co powiedzialam. W ogole nie otworzyl juz dzioba Bernd tez cos tam probowal mendzic, ale wcale go nie sluchalam, tylko powiedzialam, ze jak mi nie chca dac sprobowac, to biore cala swoja czesc. Niesamowicie sie na to napalilam. Nie mialam zadnych oporow, zadnych wyrzutow sumienia. Po prostu chcialam jak najszybciej sprobowac, zeby w koncu znow czuc sie jak zawsze. Strzykawki sie balam. Powiedzialam do chlopakow: - Nie chce ladowac. Niuchne sobie. - Bernd powiedzial mi, co mam robic, chociaz od dawna juz wszystko wiedzialam z tych ciaglych rozmow o heroinie.
Od razu wciagnelam ten proszek nosem. Jedyne co poczulam, to gryzacy, gorzki smak. O malo nie zwymiotowalam i strasznie duzo tego w koncu wyplulam. Ale potem weszlo juz niesamowicie szybko. Nogi i rece zrobily mi sie strasznie ciezkie i jednoczesnie zupelnie lekkie. Ogarnelo mnie niesamowite znuzenie i bylo to fantastyczne uczucie. Caly dotychczasowy syf przepadl bez sladu. Zadnego "It is too late". Czulam sie tak fantastycznie, jak nigdy dotad. To bylo 18 kwietnia 1976, na miesiac przed moimi czternastymi urodzinami. Tej daty nigdy nie zapomne.
Kurczak i Bernd poszli z jednym narkomanem do jego wozu, zeby sobie wladowac. Poszlam do "Soundu" nie czekajac na nich. Wcale mi juz nie przeszkadzalo, ze jestem sama. Wydawalo mi sie to nawet niesamowicie super. Czulam sie niesamowicie silna. W "Soundzie" siadlam na jakiejs lawce. Podeszla Astrid, przyjrzala mi sie i zapytala: - Dziewczyno, co ty, zacpalas? - Astrid byla w tym czasie moja najlepsza przyjaciolka.
Mimo to wkurzylo mnie jej glupie pytanie. Wrzasnelam: - Odpiepr
Post został pochwalony 0 razy
|
|